Wspominaliśmy już o niechęci A.T. Stilla do nauczania technik. Zgodnie z jego przekonaniem student dogłębnie znający anatomię, fizjologię, patologię i zasady osteopatii jest w stanie sam opracować technikę, która będzie najbardziej adekwatna w danym momencie dla konkretnego pacjenta. Jedyne znane, dostępne nagranie ukazuje tzw. technikę Stilla. Jest to technika łączona, składająca się z fazy pośredniej i bezpośredniej.
W fazie pośredniej terapeuta wprowadza leczony obszar ciała w kierunki ułatwione. W przypadku barku może to być np. zgięcie, przywiedzenie, rotacja wewnętrzna. Każda kombinacja ruchów jest możliwa, a ich odnalezienie wymaga dobrych umiejętności palpacyjnych. W celu nawiązania kontaktu z tkankami należy wprowadzić trakcję lub kompresję.
Następnie, po odnalezieniu punktu zrównoważenia w kierunkach ułatwionych, nie oczekuje się na rozluźnienie, lecz przechodzi się do fazy bezpośredniej, polegającej na odwróceniu komponent celem przejścia przez barierę restrykcji, czyli w podanym przykładzie do wyprostu, odwiedzenia i rotacji zewnętrznej. Wykonywany ruch nie musi być szybki, lecz powinien być precyzyjny. Część ciała pacjenta wykorzystywana jest jako dźwignia skupiająca ruch w określonym obszarze. Wykonanie techniki należy skończyć w położeniu neutralnym.
Technika Stilla nie ogranicza się jedynie do stawów.
Wykorzystując te same zasady, można zaadaptować ją również do narządów wewnętrznych bądź struktur oponowych.
Technika Stilla często ma efekt podobny do manipulacji i w przypadku stawów może jej towarzyszyć charakterystyczny dźwięk. Pozwala ona na zwiększenie zakresu ruchomości, złagodzenie bólu i zintegrowanie opracowywanego obszaru z bardziej globalnym wzorcem ciała.
Zainteresował Cię ten temat? Czujesz, że jest to coś dla Ciebie? Chcesz połączyć swoją praktykę lekarską z nowoczesną metodą terapii? Zapoznaj się z naszymi kursami w Akademii Osteopatii: